Scyth

Kanclerz Zakonu

Pomyślałem, skoro wszystko kręci się koło GW, może opisze siebie w GW?

No cóż nie ma się raczej czym chwalić, ale by dać zadość kolejności...:

Księżniczka Kos urodziła się na pięknej wyspie Istan, w osadzie zwanej Świt Czempiona. Legenda osady mówiła o wielkim Czempionie, dzięki któremu Istańczycy wygrali bitwę na owym wzgórzu dawno, dawno temu. Ów Czempion był dla Scyth (jak ją potocznie nazywano) autorytetem. W przyszłości marzyła o zostaniu bohaterką. Była bardzo ambitna. I gdy nadeszła okazja, dała z siebie wszystko. Bo oto korsarze zaatakowali Wyspę Istan, zablokowali szlaki handlowe, odcięli wyspiarzy od Kontynentu. Dzielnie walcząc Scyth udowodniła swej odwagi. Sława spodobała jej się. Postanowiła wstąpić do Zakonu Słonecznych Włóczni. Stopniowo wspinała się po drabince awansów. W końcu, została awansowana na Pierwszą Włócznię. Znała każdy zakamarek swej rodzimej ziemi, i przysłużyła się w wielu wyprawach. Została wybrana, dowodzić najazdem na Gandarę, stolicy państwa Kourny. Po udanej akcji w Kournie, została Generałem, i prowadziła kampanie na ziemiach wroga. Jej imię znało każde dziecko, była legendarną Słoneczną Włócznią. Jednak jej ziemi zagrażało wielkie niebezpieczeństwo. Odkryto spisek Verash Ossy, na szczęscie przewidziano konsekwencje. Po uzyskaniu pomocy Vabbiańczyków, Scyth ruszyła na Zapomniane Pustkowia. Tam, musiała stanąć oko w oko z samą Verash, królową Kourny, i Dowódczynią diabelnych Margonitów. Wygrała. Po zwycięstwie, ogłoszono ją najwyższą w hierarchii- Marszałkiem Słonecznych Włóczni. Jednak zło nie minęło. Scyth musiała stawić czoła nieznanemu. Weszła do Krainy Udręki by ratować świat przed zagładą. Niosła światło dla ludzkości. Krąży wiele legend o tym co stało się tam, w Krainie Ciemności. Niektórzy mówią, że walczyła z samym bogiem... I pokonała go. Tak czy inaczej, Scyth pokonała zło, i uwolniła Elonę od nieszczęść i smutku. Została mianowana Świętą Niosącą Światłość, była Legendarnym Marszałkiem Włóczni, Obrońcą Elony, Arcymistrzynią Kartografii. Teraz stara się bronić tą samą krainę, przed tymi samymi wrogami. Tyle że silniejszymi.

THE END

CDN?

Ładnie napisane kaju nie ma co.... i możesz zrobić dalszą opowieść by było good :] Ehh sam musze zrobić swoją może jak będe miał chwile czasu... ale chyba nie w weekend bo wiecie... Smile

Przyznaję, podoba mi się, a że to inspirujące jest, to przy moim braku zdolności i tak coś w podobie skrobnę ;p
Ale, że gdybym do czegoś się nie doczepił, nie byłbym sobą:
Tak merytorycznie... Tytularnie Varesh królową nie była, Warmarshal (Marszałek Wojny? Wojenny? whatever) jest jedynie... odpowiednikiem.